Chcę Cię mieć sam na sam.
Niepotrzebny mi tłum.
nie wiem, nie wiem, nie wiem nic.
leże, jem, jem, leże
jem, leże, leże, jem
taki urok świąt.
boje się wejść na wagę i ogólnie czuje się śmiesznie. nie chce mi się wstawać, a siedzenie u babć jest wspaniałe. codziennie próbuję się do czegoś zmotywować, wczoraj ogarnęłam swoje ubrania. najciężęj zmotywować się do wstania z łóżka i przeczołgania na autobus do Ani, u której leżę przed tv. biegam, codziennie, na autobus, tak. prawie mi się coś chce. boli mnie ręka, klatka schodowa i znajomi tak bardzo niebezpieczne. rzeczy giną mi w domu, a ja chcę mieć kota. zjadłabym czekoladę, ale boję się, że zwrócę. czekam na dzień, w którym wstanę i uznam, że się wyspałam. mam nadzieję, że nadejdzie on jutro. to będzie najpiękniejszy dzień w życiu. byle do sylwestra, byle go przeżyć gdziekolwiek.
Zanim schowasz dzień pod powiekami
powiedz co z twoimi niepozałatwianymi sprawami.