mam dużo zdjęc. ale dodam bo jest z moim pieskiem, od którego jestem odizolowana totalnie:c. Dzień był bardzo nijaki.Na poczatku wszystko spoko,a potem to już poszło jakos chujowo. Troche orlik z wiktoią, potem dom, parogodzinny skype z kimś tam,pisanie zwałowych rzeczy krzyśkowi,itp. Wieczór zdecydowanie najlepszy, fajna propozycja! wiec czekamy na środe..
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć, ambicja brała górę by zostawić to dla siebie.
DOBRANOC!
Użytkownik naiczaxo
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.