w końcu wzieła górę jesienna melancholia
zły humor, ciągłe niezadowolenie mają swoje wytłumaczenie
chociaż o dziwo tegoroczna jesień zdecydowanie mi się podoba
codziennie przebiegając przez chrzanowski park z słuchawkami w uszach mam ochotę na chwilę usiąść i zapomnieć
dziwne..tak na prawdę nie mam o czym zapominać nic specialnego się nie dzieje
monotonia ? tak zdecydowanie
i brak spontaniczności
brakuje mi tego roześmianego świata i siebie umieszczonej gdzieś w jego środku
tęsknie
ale nie wiem za czym. chyba za czymś czego nigdy nie miałam
to dziwne że mając wokół siebie tyle wspaniałych ludzi nadal czujemy się samotni
w głębi duszy czuję tą cholerną samotność
ale na razie nic chyba tego nie zmieni