Z moim chłopcem na studniówce.
Że tak to ujm, biba nielada coś przeboskiego
niestety moje stopy umarły o 1:00 a moja głowa o 3:00 co zakończyło si kąpielą i miła nocka z misiakiem a nastpnie zaspaniam.
Było przewspaniale zwłaszcza w naszej grupie (Sonia i Piotr, Natalia i Sławek, Iwona i Krzysiek, ab und zu Magda)
czekoladowa fontanna + banan, winogrono, biszkopt to jest to co kooocham mmm było pyyysznie
Ogólnie niezapomniane przeżycie