Rozstawaliśmy się i wracaliśmy do siebie tysiące razy. Walczyliśmy z przeciwnościami losu jakie napotkaliśmy nie raz na wspólnej drodze. Nie zawsze było kolorowo i słonecznie, były złe dni, łzy, kłótnie, sceptycyzm..
Jednak zwyciężyliśmy i jesteśmy razem, jedno obok drugiego, idziemy łeb w łeb, razem przeciw wszystkiemu i wszystkim.
Możesz mówić że to dziwne, ale tylko On widział mnie setki razy nago, taką nieogarniętą bez nadziei na lepsze jutro, czy bez makijażu.. Widział mnie chorą, przychodził . Widział mnie zmęczoną, czasem marudną, czy zalaną w trupa, gdzie rzygałam a On klękał przy mnie, odgarniał moje włosy po czym mnie przytulał.
To ON.
To CAŁY mój świat, KOCHAM GO
Użytkownik nadzioraa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.