zawsze wydawało mi się, że "przyjaźń" powinna być ważna dla osób, które używają tego słowa w stosunku do siebie. że obydwoje potrafią zrozumieć, iż "przyjaciel" nie zawsze ma dla Ciebie czas, ale jeśli go naprawdę potrzebujesz to potrafi rzucić wszystko i Ci pomóc. siedzieć i wysłuchać, choć nie zawsze doradzić. wszystko pięknie, ok. a, co jeśli z tych dwóch osób tylko jedna traktuje to serio, a dla drugiej to tylko zwykłe słowo, którego używa by załatać pustkę w swoim słowniku?
1 październik i brak zajęć.
kochana uczelnia.