Reggae, podobnie jak jazz i blues, to dla wielu słuchających, taki rodzaj muzyki, który najlepiej i najpełniej może być realizowany tylko przez czarnych artystów. Biali wykonawcy, jeżeli zaczynają uprawiać ten rodzaj sztuki, już od samego początku spotykają się z krytyką i zarzutami naśladownictwa czy wtórności. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ sztuka tworzona przez Murzynów jest aspektem ich życia, jak wszystko co żywe, posiada wymiar nie tylko cielesny, ale również duchowy , transcendentalny i moralny. Sztuka pozbawiona tych aspektów staje się tylko formą, która, choć łatwa do naśladowania, często w rezultacie okazuje się być opakowaniem dla miałkich treści. Reggaeto jednak nie tylko muzyka. To również, a może przede wszystkim pewna specyficzna sytuacja kulturowa. Sytuacja ta zdarza się w dowolnym miejscu świata i powtarza w innych od czasów co najmniej biblijnych, a może od początku świata. Sytuacja ta, to walka Dobra ze Złem. Dlatego właśnie reggae jest muzyką Walki. Jest to również muzyką wiary, że Dobro musi ostatecznie zwyciężyć. Wykonawcy reggae są wojownikami, rycerzami wspieranymi w swej misji i walce siłą i miłością Jah, jedynego Boga, który wiodąc ludzi ku sobie pokazuje im kierunek drogi ich życia. Droga życia wiedzie od Jah ku Niemu. Człowiek w tej drodze często przystaje, zdarza się, że zapomina o tym, iż powołany jest do bycia strażnikiem Prawdy i Dobra, wiary i nadziei. Sam siebie ogranicza i własnym lenistwem powstrzymuje czynienie. Czyn zamienia w myśli, dokłada myślenie do bycia i wtedy gubi gdzieś ową naturalną jedność serca i umysłu. Jakże często sami siebie wpędzamy w niewolę własnych po myśleń o świecie.
Muzyka reggae związana jest nieodłącznie z brzmieniem, które ma nie tylko wymiar estetyczny, ale również kulturowy. Z problemem brzmienia wiąże się to, co określane jest mianem przekazu. Czyli taki rodzaj słów, które mocą swego brzmienia mogą wywoływać przeobrażenia w postrzeganiu otaczającego nas świata. Opowieści o Afryce, o jej tradycji i kulturze, stanowią główny wątek przesłania reggae. Słuchając ich - jedni przypominają sobie to, co było, inni dowiadują się o tym. I tak jak muzycy tworzą własne wątki przekazu, tak słuchacze, wszyscy razem i każdy z osobna, mają własne wizje i interpretacje. Wieloznaczność opowieści sprawia, że każdy może pojąć bez trudu główne wątki rastafariańskiego przesłania. A to, że one współwystępują, stanowi właśnie istotę muzyki reggae. I dlatego może ona rozbrzmiewać w różnych miejscach świata z równą siłą i doskonałością. Reggae - w slangu jamajskim "patois" oznacza coś przeraźliwie biednego, dzikiego, ale zarazem coś niezwykle godnego. pełnego dumy i wolności. Reggae - to naturalne uczucie płynące prosto z serca i wielka wiara wynosząca ducha ponad marność tego świata. Jamajscy Rastafarianie żyjący w ascezie, zintegrowani z przyrodą. walczą z diabłem w pieniądzu. Występują z orężem własnej afrykańskiej tradycji, muzyki i pieśni - w walce z każdą formą przemocy. Ich credo to: Nie ma ludzi złych. są tylko ludzie słabi, w których w nieustannej walce doczesnego życia. zło przeważa nad dobrem. Pieśniarze Rasta muszą znaleźć w sobie taką siłę, by tchnąć w siebie ducha. który pomoże przezwyciężyć zło w sobie. Mówią też: Spójrzcie na lwa; króla naszej dżungli. Gdy jest głodny i wyrusza na polowanie, to zabija tylko jedną antylopę by się nasycić. Wy zawsze chcecie więcej - na zapas. Twierdzą. że człowiek jest integralną częścią boskiej natury i nie powinien czuć się jej absolutnym panem. Winien współżyć ze zwierzętami i roślinami. a czerpać z owoców boskich tylko tyle, by zaspokoić potrzebę i to jest wiodący nurt w pieśni roots-reggae, której słucha się także i u nas.
Trans bębnów porywa do tańca, huk elektrycznych gitar pozwala się wyżyć. ale dominuje "słoneczna" nuta czerpana z promieni danych w naturalny sposób Jamajczykom i Afrykanom. Ludzie śpiewają razem melodyjne refreny, które są jak hasła. Później dociera do nich myśl zawarta w słowach. Oczywiście u nas komunikacja jest opóźniona ze wględu na barierę językową, ale słuchacze wierzą autentycznej wypowiedzi ludowych artystów. Tego się nie da oszukać. Postawy pieśniarzy Rasta stają się pewnym wzorcem dla młodzieży. Młodzi przejmują to jak nową modę, którą czerpią w ostatnich trzydziestu latach głównie z muzyki. Bezpośrednia konfrontacja z artystami reggae może być niezwykle pożyteczna. Młodzi oprócz poznania - starej i bogatej, choć egzotycznej i nie zawsze zrozumiałej dla nich kultury afrykańskiej - mają okazję przekonać się, że są to ludzie niezwykle dumni z własnego dziedzictwa, historii. Niech będzie to sygnałem. że trzeba być sobą i czerpać z własnych źródeł. Bardzo ważne jest by narodziła się w Polsce - nasza autentyczna, ale współczesna - powstała tu i teraz - muzyka ducha.. W tych trudnych czasach, gdy panuje powszechne zwątpienie, niewiara i szakalizm, jest to niezwykle ważna i trudna do wypełnienia misja.
Bob Marley pod koniec swego życia mówił, że to reggae, które on tworzy nie jest muzyką tylko czarnych. "Mój ojciec był biały i tak jak płynie we mnie krew Białych i Czarnych, tak moja muzyka płynie do wszystkich, bo wypływa z mojego serca. Reggae jest rzeką miłości i jest dla tych, którzy wiedzą czym naprawdę jest miłość."
pOL