Przeglądając stare wpisy...

O matko, jest ich ponad 500! Co mnie pokusiło żeby je przeglądać? Chyba brak chęci do sprzątania xd

jakoś tak... jak tak patrzę na siebie na zdjęciach sprzed 6 lat, jak patrzę na moje wpisy... to sama nie wiem co myśleć :P dziwną osobą byłam. JEZU JAKA JA BYŁAM PROBLEMOWA!! jak ja ze sobą wytrzymywałam? lepsze pytanie: jak inni ze mną wytrzymywali? jak ja mogłam patrzeć w lustro? jak ja mogłam nosić spódnice? Jakie ja miałam głupie wpisy!

Chyba się zmieniłam, nie...?

mam nadzieję... o.o

Przeglądając wpisy zauważyłam, że nie ma rzeczy trwałych. Przyjaźnie się rozpadają, miłości się zmieniają a przedmioty psują...

6 lat temu gdyby ktoś mi powiedział, że będę studiować matematykę na uj, że będę harcerką itd. to bym go chyba wyśmiała. ( i dobrze, co mnie podkusiło by iść na matmę????)

kiedyś wszystko było prostsze... kiedy to się pokomplikowało...?

eh. jak tego nie posprzątam to mnie współlokatorzy zabiją.. :/

o rany i uszę zrobić projekt na zaliczenie z programów użytkowych...

tyyyle do roboty.

ale jutro do domku i wigilia harcerska :3

PS: hmm. może powinnam zrezygnować z grzywki?

i wrócić do poprzedniego koloru?

szalona ja -.-