'Spojrzał tylko na trawę i krzewy, w głąb ciemnego wieczoru. Nic nie mogło
być dalej niż niebo. - Kocham cię jak stąd do księżyca - wyszeptał i
zamknął oczy. - Ach, to daleko - przyznał Duży.
- To bardzo daleko, ale to bardzo daleko. Duży Brązowy Zając ułożył Małego
na posłaniu z liści. Pochylił się nad nim i pocałował go na dobranoc. Potem
położył się bardzo blisko, tuż obok, i wyszeptał z uśmiechem: - A ja ciebie
kocham jak stąd do księżyca ...
... I Z POWROTEM. '
Kocham Cie mój Mały Brązowy Zajączku. <3
Pamiętaj o tym (:
aj dziekuje KOcham ciem :*