Jednak plany się zmieniły i poszlam z synkiem nad jezioro i na plac zabaw
Do domq przyszliśmy po 14 jak wyszliśmy z domq i 10:45 :)
Zjadlam obiad i zaraz wsumie mamcia robiła kawę z automatu i odpoczywam :) a synus oglada bajki i leży w lozku u babci :)
Tylko obserwowani przez użytkownika nacia32
mogą komentować na tym fotoblogu.