Do domq wrócilismy coś koło 17stej
I mamcia jeszcze miała siłę i ochotę żeby zrobić na kolację pizzce domowej roboty
Była pychotka :)
Synuś po oglądał troszkę po kąpieli bajkę i się oczywiście musiał po bawić hehe
Przed snem poczytaliśmy bajeczkę o psie o imieniu Marta
Zasnął synuś o 20:25 :)
A ja sb siedzę na fotelu swoim i oglądam teledyski na kompie i nie dawno zjadlam jogurt sb :)
Przed snem dodam jeszcze jeden wpis :)
Tylko obserwowani przez użytkownika nacia32
mogą komentować na tym fotoblogu.