Na obiad miałam klopsy i ziemniaczki wraz z kalafiorem, pychotka :) A po 14stej wypiłam kawkę z mamcią i z nim :*** I koło 16stej poszliśmy do sklepu na małe zakupy :) Koło 18stej pojechaliśmy do Cioci Mani na drożdżówkę i krótko przed 19stą wróciliśmy do domu :) Synuś poszedł na bajeczkę :) A koło 20stej zje coś tam i się umyję i ząbki również i mu poczytam książeczki i pójdzie spać :) To wtedy jakiś wpisiorek dodam za pewne :)