Dziwne mi ostatno samopoczucie towarzyszy.. wszystko przezten kiepski sylwester i nowy rok.. boje sie zeby caly ten rok taki nie byl :P nie pozostaje nic innego tylko czekac i sie okaze..
Jestem zmeczona.. przez te choroby.. i to ze Marcelek mimo ze zaraz skonczy 9 miesiecy budzi sie w nocy 3 razy..:/ ja musze do niego wstawac robic mleko i przewijac. Dodatkowo gdy przebudzi sie 4, 5ta to ciezko mu usnac i musi powiercic sie z pol godzinki.. no i na dobre wstaje juz o 7mej. Zaczyna sie wtedy podawanie lekow sniadanie ubieranie i po spaniu... Fajnie gdyby tak jedna noc chociaz przespal... ehh no narazie musze jakos to przetrwac.
Nie lubie zimy jedynie ten czas swiat bozego narodzenia lubie bo jest magiczny ale teraz gdy trzeba rozebrac choinke i zdjac ozdoby zaczna sie dlugie zimne i ponure dni ktore beda sie ciagnely w nieskonczonosc :/ ehh byle do wiosny...
Przedwczoraj byla u nas koleda i pierwszy raz przyjelismy ksiedza w nowym mieszkaniu. .. Niedlugo nasza 4 rocznica slubu .. mam nadzieje ze chociaz w tym roku uda nam sie ja spedzic tak jak zaplanowalam i nic tego nie popsuje.
ach i Marcelek zaczal sie puszczac mebli i sekunde stac sam !! chyba zacznie chodzic szybciej niz Rafalek.
Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24