tak z okazji walentynek,chciałabym wam coś powiedzieć :)
moja złość dzisiaj sięgnęła zenitu, jak zobaczyłam 18 postów w stylu WALEDRINKI.
czy wy naprawdę nie widzicie,że co roku jest to samo? co roku ten sam nieśmieszny tekst. z roku na rok staje sie to jeszcze bardziej żałosne :) jesteście sami ,to nie tylko dzisiaj. na samotność cierpicie codziennie, wiec upierdolcie sie jak świenie każdego dnia, a tak na smutno. ŻENADA ;) idziesz sie nachlać to idź, a nie napierdalasz na fejsie o tym jaka to jesteś nieszczęśliwa z powodu miłości, że musisz to zapić , no smuteczek ;<
wszyscy dzisiaj zapierdalaja do siebie z kwiatkami, wychodzą razem do kina, na kolacje, kupują sobie przesłodkie lizaki w kształcie serc. oklepane to troszkę :)
taaaak, wszyscy powiedzą ' gadasz tak bo zazdrościsz, nie masz chłopaka i dlatego' :D no i dobra, nie mam , a nawet jakbym miała to powiedziałabym to samo :D jasne, ten dzień może być miły, nie mówię że nie.
zastanawialiście sie ile dziewczyn da dzisiaj dupy za jakąś głupią róże czy czekoladki? ale no taaaaak, wielki dzień zakochanych, przepełniony ogromem miłości, idealny do tego. :D nie wytrzymam xd
po co się z tym wszystkim tak afiszować? osobiście wolałabym ugotować jakąś głupią kolacje, obejrzeć film i iść spać, albo napić sie piwa, pograć w głupie gry i spędzić miło wieczór- jak każdy inny z osobą na której nam zależy, ale cóż.. indywidualna sprawa każdego z nas :)
wkurwiają mnie po prostu te wasze słodkie zdjęcia z dzisiaj, wyznania miłości w miejscu najmniej odpowiednim, albo właśnie pisanie o tym jak to jest wam źle i że idziecie sie nachlać. ludzie ogarnijcie się :)
TAK NA DZISIAJ DLA WSZYSTKICH ;)