jedni wciąż się uśmiechają, inni wypytują o rzeczy mało ważne. trudno to wszystko zrozumieć. trudno w to wszystko uwierzyć naprawdę.
jestem próżna, tak wiem. ukaraj mnie, namiętnie. w środku pusta, tak wiem.. ukaraj mnie bezwzględnie. wstrzymaj puls, weź tlen. zabierz całe powietrze.. bo jestem próżna, tak wiem. przyznaję się.. bezczelnie. do krwi ścieraj ze mnie grzech. niech wije, niech targam się. nie zasługuję na więcej.. i mniej.
wiem, zrobiłam tych pare głupstw , ale pare głupstw powinno być wybaczone.
czemu w połowie drogi zawróciłam?
znowu coś mnie tknęło. happysad od rana. :)