photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LISTOPADA 2010

To było jak w filmie,

gdzie graliśmy główną role.

To było przeznaczenie i obydwoje o tym wiemy.

Przecież miałam wysiąść przystanek dalej, a Ty nigdy tak nie jeździsz, pomyliłeś autobusy.

Wysiadłam i zamurowało mnie.

Stałeś tam.

Te same wielkie, zielone oczy, ten uśmiech.

Bałam się, że to nie Ty i gdy już zwątpiłam

zadzwonił telefon.

Odebrałam i nogi mi się ugięły..

Twój głos...

6 lat temu ostatni raz się widzieliśmy, rozmawialiśmy.

Ty miałeś 13 lat a ja 12.

Dwójka gnojków zakochanych w sobie

znów się spotkało.

Potem tylko odjeżdżałeś tramwajem i machałeś.

A ja nie mogłam odkleić od Ciebie wzroku.

Cały dzień myślałam o Tobie, wszystko pamiętam. 

Cały obóz, każdą chwilę, każdy uścisk, buziak.

To jest niesamowite.

Trzęsłam się jeszcze przez długi czas, w tramwaju uśmiechałam się sama do siebie.

Czułam się jak mała dziewczynka, która pierwszy raz się zakochała.

Dalej nie wierzę, że to realny świat, a nie sen..

 

Czekam na weekend, chcę Cię pożreć wzrokiem, chcę chłonąć każdą chwilę spędzoną z Tobą...

Aaaa...

<3