Dzisiaj rano z Malwą do gastronomika, oczywiście głupia ja, zapomniałam jeszcze książeczki, lol. Później do Pauliny, teraz siedzę w domu, dołuję się i nie mam chęci na nic. Wieczorem jedynie pójdę gdzieś z Dawidem posiedzieć i porozmawiać, czy coś.
Jestem beznadziejna, elo:)