Najgorzej, gdy przeszłość ciągnie nas za nogę od dłuższego czasu,
nie odchodzi, nie daję o sobie zapomnieć,
co byśmy nie robiły to zawsze będziemy miały do tego sentyment..
"Jestem taki sam jak wcześniej.
A kilka słów może da ulgę nam lub prędzej
zacząć nowy etap życia, ten stary wyciszać.
Nie chcę mówić tu za Ciebie,
mówię za siebie jak dzisiaj jest. Ej,
jeśli słyszysz to, to napisz coś. Albo chuj,
pierdol to, to nic nie da, bo wracaliśmy raz,
drugi raz, trzeci raz. Jedna porażka po każdym
razie, nie widzimy sensu..."
i to przykre jest..