Ostatni post sprzed ponad dwóch miesięcy... jak to możliwe? Nawet nie wiem kiedy to zleciało, codziennie sobie mówiłam "jutro coś tu wstawię" i tak z kwietnia zrobił się prawie lipiec.
Remonty już dobiegają końca, jeszcze tylko jeden pokój został - ufff.
Od lipca nowa praca, ciekawe czy będzie tak dobrze jak myślę.
Poza tym u nas wszystko w jak najlepszym porządku. :)