zdjęcie na własne życzenie wykonał Piotrek, fotograf pokazu
17.10. 2009 na długo zapadnie w mej pamięci i jakoś jestem pewna, że u każdej z Was jest tak samo
dwu miesięczne przygotowanie nie jest wystarczająco dobre, ale wierzyłam w nas, jak zawsze !
stres był i to nie mały, można było zauważyć, na każdej twarzy, jednak stwierdziłam, że to uroczy widok, ukazuje ile to dla nas znaczy
wraz z godziną wystąpienia, oczy zrobiły się przerażająco duże, światła aż oślepiały, czułam, że pointy na mych nogach nie współpracują ze mną
spojrzałam w dół, były zawiązane, leżały idealnie, jednak coś mnie nie pokoiło, poczułam jak zalewają mnie wszystkie złe myśli i wyobrażenia
muzyka zaczęła się wyłaniać z głośników, czas się ruszyć i pokazać co jest dla mnie najważniejsze
każda robiła to, co miała do wykonania, ja zapomniałam o niekomfortowym uczuciu na nogach i z każdą nutą muzyki szłam dalej, robiłam kolejne kroki
wyszło wręcz idealnie, uśmiech pojawił się u każdej z nas, szczęście aż było widać na odległość
i bardzo fajnym widokiem jest schodząc wykończona ze sceny, osoba o imieniu Igor czekająca za kulisami z ogromnym uśmiechem, jako niespodzianka ;)
teraz zaciskamy zęby i ćwiczymy dalej, do kolejnego pokazu !
niedziela jest zarezerwowana na odpoczynek ! w pełni z panem Igorem ;)