Za cierpienia, które wykańczają mnie każdego dnia, za łzy, które przesiąkają
każdą część mojej poduszki w nocy, za bóle, które zabierają wszystkie moje siły.
Za wszystko, co złego mnie spotkało. Za pogardę, za poniżenia i upokorzenia. Za pusty śmiech i
nieszczerość. Za to, co najbardziej chciałabym zapomnieć - Dziękuję.
Etap rozmazanego tuszu, worków pod oczami i przyklejanego uśmiechu minął. przyszedł czas na radość.
Łapię każdą chwilę, a z dni korzystam na maxa.Po prostu poznaję uroki życia zwyczajnej nastolatki.
może i suka ale z klasą..
zjebałeś,to masz..
Podkrążone oczy, rozmazany makijaż, zdarty z paznokci czerwony lakier, potargane włosy. Tak kochanie wygląda nieszczęśliwa miłość. Czujesz?
Wyjdę. Wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa. Siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. Będę myśleć. Tak długo, aż zapomnę. Aż dym wypruje mi płuca.
Nie rób priotytetu z kogoś,dla kogo jesteś tylko opcją.
-rozstaliście się? czy może zrobiliście sobie przerwe?
- tak kurwa, na reklamy.
-nie wyspałaś się, że masz taki podły nastrój, czy co?
-czy co.
czy ja do cholery wyglądam jak konfesjonał, że wszyscy zwracają się do mnie dopiero wtedy, kiedy muszą się komuś wygadać?
- Czemu się zrobiłaś nagle taka wredna ? -Trzeźwieje.
to prawda zmieniłam się,ale przynajmniej nie zeszmaciłam.