*Na wietrze powiewa chorągiewka ,
ladna i ma klase ta chorągiewka .
W lesie słysze tupot Bożych stóp ,
delikatnych , stanowczych Bożych stóp .
Za oknem szelest spadającego jabłka ,
czerwonego , dojrzałego jabłka .
Cicho kwili moje male serce ,
zranione i postrzępione serce .*
P.S. dzisiaj okej spiew Marty ;] *Za ogórem panny sznurem , za niedźwiedziem panny śledziem*
i juz wtedy nie wytrzymalysmy ze smiechu ;d
W-f byl boski .
Jednego pojąć nie potrafie , czemu tak wysoko się cenisz ? ^^