Kochałam stare , zapuszczone miejsca ,
w których sentymenty robią swoje .
Wchodziłam do domu grozy , bądź wychodziłam
z ukłociem w sercu .
Wspominałam swoje dzieciństwo i każdą krzywdę ,
przez którą stawałam się silniejsza .
Marzyłam o wspólnym życiu
i dzieciach ... naszych ... wspólnych .
Czas rozegrał ostrą walkę z moim sercem ,
Ucierpiała mojo serce , a czas triumfował .
Zapomniałam jak cieszyć się można ,
z drobnych uniesień .