kolejne kamerkowo-skypowe gowno i pewnie takie tylko będą przez najbliższy czas.
okej, jedna rzecz ogarnięta
cóż za błogie wyzwolenie
-nareszcie do końca.
teraz tylko 86184541515 innych pierdół i będzie ok.
jaki sens we wzbijaniu się w powietrze, jeśli z góry zakładamy upadek? jaki sens w zaczynaniu, jeśli z góry zakładamy koniec?
Użytkownik myychaaaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.