photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 KWIETNIA 2011

Misi papa... ;(***

Byle do piątku.

 


 

Nowy dzień, w lustrze znów widzę zmęczoną twarz
Nie jest źle na trzy plus tyle bym sobie dał,
Wyszedłbym, ale nikt nie zaprosił mnie,
na mój widok nawet pies już nie cieszy się.
W kieszenie mam pomięte dziesięć złotych,
starczy ledwie mi na papierosy.
W oczy wiatr, pracy brak zresztą nie od dziś,
mało wiem dużo chcę, a nie umiem nic.
Muszę wiać, muszę wyjść nie wytrzymam tu
tylko jak auto-grat nie zapali już...
Może to właśnie na stary rower czas?
Lepiej nie dzisiaj już pedałować strach.

 

Z okna widzę zatłoczone molo,
kilka dziewcząt się opala solo.
Drzwi na klucz, sprawdzam puls i schodami w dół
Teraz ja młody bóg biegiem:

Idę na plaże, na plaże
Idę na plaże, na plaże
Idę na plaże, na plaże idę
Idę na plaże, na plaże
Idę na plaże, na plaże
Idę na plaże, na plaże idę