Nie sądziłam że będę tak zadowolona z zawodów w Lesznie.
Sobota LL popłynęliśmy no bo po co podnosić nogi ale w L czyściutko.
I L1 też czysto tylko z jednym wyłamaniem.
Kokaina dała się prowadzić.
Jest progres.
Zawody w Lesznie znowu od soboty :)
Czekamy! <3
dziś trening :3