Gdy ma się psie dziecko na wychowaniu
trzeba spodziewać się wszystkiego.
Zdarzają sie wzloty i upadki.
Mam nadziej, że my już mamy upadki za sobą
teraz czas na same wzloty.
Mia jest chora,
ale jest dzielna.
Grzecznie przyjmuje wszystkie leki.
Dzisiaj nawet już sama zjadła.
Teraz już musi być lepiej :)
A Maksiu .?
Podziwiam go.
Ma ponad 6 lat.
Przez całe życie był jedynakiem.
Teraz dzieli się "Panią" ze szczeniakiem
I nawet jest opiekuńczy cd. Mii'
Kocham go za to :*
<3<3<3