Od czasu do czasu wpada w taki stan. Jest wzburzona, płacze. Ale to nie szkodzi. Wyrzuca z siebie emocje. Problem powstaje, kiedy nie można ich z siebie wyrzucić. Wzbierają wtedy i kostnieją. Różne uczucia kostnieją i umierają.
dzisiaj usmiechałam się do telefonu jak Pati mi smsy pisała <3 :3
nie byłam w szkole bo brzuch mnie bolał, ale już jest okej :3
O.o za dwa tygodnie egzaminy.. zimno mi.. ;xxx
z Alexem jest już lepiej :3 <3
tato kupił mi benzynę :3 <3 <3 nawet go nie prosiłam o to :3 bo jeszcze mam :33
czekam na ładną pogodę :33 bo ktoś mi coś obiecał :33
zaraz idę do Pati :3 <3