a oto jak mnie dzis zalatwil facet ktory nie stosowal sie do znaku : "ustap pierwszenstwa przejazdu" fuck :/
i co z tego, ze ktos jezdzi ostroznie, stosuje sie do kodeksu ruchu drogowego jak znajdzie sie jakis palant ktory ma to gdzies :/
zrabany humor na maksa :[ a za tydzien do Bydgoszczy :/ ;(