Dzisiaj całkiem naturalnie udawałam, że jest okej. bez tuszu, podkładu i różu.w ulubionej bluzie, czarnych jeansach i różowej bokserce, a spinając włosy w myślach powtarzałam jedno. 'tylko się nie rozrycz idiotko. Chociaż,coś trzyma mnie przy życiu! 8tydz;)