No nie kolejny dzień Rekolekcji. I co ? Nudy. Trzeba było zostać na spowiedzi i przestać całą droge krzyżową. MASAKRA!!!! No ale był też pluz z minusem. Pan Karol (super wychowawca) zabrał nas na lody. Każdy sam płaci. Gdybym wiedziała o tym wcześniej to bym wycyganiła od mamy 3 zeta. Ale hym... taka nasza klasa nie interesóje się czy ktoś inny ma kase, a proponuje lody. Coż ja proponuje następnego dnia, żeby każdy sobie zabrał kase, ale nieeeeee bo jutro będzie nieładna pogoda. A wcale, że nie wroraj oglądałam prognoze miało być ładnie. Łeeeeeeeeee. No co niechce mi sie pisac. Pozdro dla Kamili i dla Agi, która dodała mi poprzednią fotę. Loffciam was dziewczyny <333333333333