photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 LIPCA 2007

tęskniąc..

wyjazd i dużo przemyśleń.. powrót dla jednej jedynej osoby która i tak wyjechała.. której nie znam? być może.. Mówisz, że to wszystko nie ważne, a ja myśle że dla Ciebie to naprawde istotne.. jeśli istotne to bym ja był, to dlaczego to by Ty już nie? Wkurzył mnie ten cały "powrót" myślałem, że poczekasz, pogadamy.. teraz bym mógł, ale Ty wolałaś pojechać i bawić się.. wolałaś być "bez zobowiązań".. i dlaczego go tak kochasz i udajesz, że nie? Co byś mi na to odpowiedziala? pewnie tylko tyle, że nie zaczyna się zdania od "i"... tyle już wiem, tylko tyle od Ciebie się dowiedziałem.. Dzwoniłem a Ty powiedziałaś, że jest fajnie, że sie dobrze bawisz.. :( już sam nie wiem co myśleć.. Dobrze, ze chociarz tu moge się wygadać, przeczytasz sobie (tylko kiedy?) i wtedy bedziesz wiedzieć, bo mnie i tak nie chcesz słuchać.. i ciągle boli mnie ten Twój ... , ech nie chce Cię ranić, ale myślałem, że jesteśmy przyjaciółmi, a Ty mnie tak cholernie oszukujesz :( po co mam być? dlaczego nie krzyczeć, że jest źle? praca.. znów spieprzyłem.. dzis było tragicznie, wkońcu mnie wywalą bo ja też bym nie mógł znieść takiego roztargnienia... Jestem głupi, że cały czas to analizuje.. bo i po co? Powiesz "że zniewieścialo społeczeństwo" i masz racje nie powinno tak być.. i może pisze to po to żeby się wyżygać.. i wiem, że nie cieprisz jak zaczynam zdanie od "i".. też tego w sobie nie lubie, bo Ciebie to drażni... Próbuje to zmienić... naprawdę, próbuje..:( Wiem, że wkurza Cię, że dzwonie do Ciebie co wieczór i gadam po godzinie.. ale przecież "my mamy dar, wszystko co dzieje się czujemy całym sercem". Kocham Cię i to lepsze niż wypominanie tego co złe... Nigdy jednak nie odnajdziemy się - tak mówisz.. :(

Komentarze

scissorhands masz racje... ale ja go kocham tak jak Ty ja...
o on mi pieprzy o przyjazni...
ciesze sie z kazdej chwili, ale naprawde to mnie meczy jak nic.
Takiego przyjaciela jak 'On' nie mialam nigdy.
Nie wiem czy sie uzaleznilam ale to jakos tak wyglada ;/
rozumiem coraz wiecej...
Tak bardzo chce zapomniec, ale to nie jest takie proste, Ty chyba rozumiesz.

Hm... Kochasz Ją... a Ona jest w mojej sytuacji tylko skierowanej w inna strone ;/ no to super... Ale przynajmniej wiesz na czym stoisz :(... no i niestety Ją rozumiem troche.
Ech... to wszystko takie ... :( ech. . .

20/07/2007 13:12:18
scissorhands napewno nie jest w podobnej sytuyacji ;/
Bo jesli cos do niej czujesz a ona by byla w mojej sytuacji to juz dawno byscie byli razem ;/...
Ja widze wiecej prawdy w tym co Ty piszesz w Twoich uczuciach.. i to wlasnie chodzi o to ze ja jestem w sytuacji bardziej podobnej do Twojej ;/;/

nie boj sie, ja niestety wiem ze to 'ON'. ale tak bardzo staram to sobie wybic z glowy dla wlasnego dobra. i tak juz 3 lata... no ale ostatnio to taka wielka przyjazn, niechciana? moze.
Mecza mnie sny, meczy mnie wszystko...
Ja potrzebuje odpoczynku;/ bo juz kompletnie opadlam z sil...

i po co ja sie tu zwierzam? qr. udowadniam sobie wlasna glupote i jeszcze wieksza naiwnosc.. no ale tego nie zmienia tak 1,2,3... "Milosc nie wybiera" dlatego 3maj sie ;** i w ogole 3maj sie jeszcze mocniejjjj.
19/07/2007 20:38:57
scissorhands tak tylko pisze,
nigdy nie zrozumiem Cie dokladnie, nawet Cie nie znam... :/
po prostu staram sie zrozumiec.
19/07/2007 9:39:21
scissorhands glupio to moze brzmiec ze rozumiem bo jestem dziewczyna ;/
i wlasnie w tym problem.
jest takli pewien cytat "Jesli Ci coś przeszkadzało-teraz już nie będzie. Dla Ciebie sie nie zmienie"... kiedys sie chcialam tego trzymac... ale teraz znowu błądze ;/;/

bylam juz pewna co robic, jak postepowac bo niebylo w okol mnie nikogo waznego... sa wakacje (wyjazdy)
ale gdy osoba przez ktora tak bardzo sie meczylam -wrocila;/
to znowu jestem przegrana

chcialam juz powiedziec "nie chce Cie wiecej widziec"
ale ja chyba jestem za dobra ;/
wiem jedno, ze jestem naiwna... i nic z tego nie wyszlo...
i chyba ciesze sie z tego co mam :)
nie mam wiele, ale naprawde coraz czesciej to doceniam :)
pozdrawiam ponownie :****
19/07/2007 9:14:54
scissorhands jak ja Cie dobrze rozumiem :( niestety ;/
nie zmieniaj sie, no ale jesli musisz :(..
roztarginienie;/ praca;/ 3maj sie, bedzie wszytsko ok...
trzeba czekac :( pozdrawiam Cie najmocniejjj ;**
18/07/2007 23:46:14
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mysundown.