Widzisz kochanie taki jest świat. Ludzie są źli i miłości im brak, lecz nie martw się przecież masz mnie, zawsze będę przy tobie jam jest widmo cierpienia i zła me imię Abaddon, więc nie lękaj się przecież masz mnie, świat przepełnia zło, lecz nie bój się jestem tu, a Boga tu brak , lecz pamiętaj świat nie jest zły, to ludzie są źli, a oni kierują wymiar tego zła.
Tyle się zmieniło od mojego wyjazdu. Przez te 4 lata wszelkie przyjaźnie jakie były na wiśniowej pozmieniały się wgl wszytsko się zmieniło i wszyscy. Niestety nie mam wpływu na to co tam się dzieje, lecz najbardziej mnie boli, że niektóre osoby z którymi się przyjaźniłam nagle zniknęły z mojego życia i zostało tylko tych kilku , a jest ich niewielu ;/ tu jest okej ale nie tak jak tam, hmm ale co ja się będę nad sobą użalac i tak nie ma mnie za wiele w domu 3/4 czasu spędzam w sql, albo na trenichach, rysunku lub na grze na gitarze i robieniu rysunków a ten czas pomiedzy tym wszystkim po prostu jakoś leci na pisaniu ze znajomymy, ech brak czasu mnie dobija, moja szkoła doprawdy świetnie potrafi zaobsobrować twój czas, ich hasło przewodnie powinno być " Zniewolimy ci dziecko, zawalimy mu cały wolny czas i odbierzemy nqjpiękniejsze lata życia, by mogło zapieradać do końca życia w pracy". Dziękuje obu moim szkołom, dzięki którym nie mam zycia ach. Mam ochotę czasami rzucic to wszytsko wsiąść w autobu i po prostu pojechać na wiśniową opuśdzić, to toksyczne monotonne brune miasto z zatęchłym i pełnym kurzu powietrzem.
PRAGNĘ TYLKO ŻYĆ