Zastanawiała się czy powinna dalej w tym tkwić...Kochała go .A on chciał sie zabawić...Jeddnak przecież tyle chwil razem spędzili..Może się zmieni-pomyślała i jak narazie pozostała jej nadzieje ze pokocha ją tak mocno jak i ona go kochała.
Był przeciez taki wyjątkowy,typ bad-boya ją pociągał,wiec dalej grała z nim w jego grę....Zabawić się zyciem ??czemu nie?? ale z nim do konca....
Ja dalej chora.... Tesknie juz za szkoła....