Do pana, który zwykł mnie pytać: Z kim pani flirtuje?
Gdyby mnie częściej pan widywał,
To wszystko widziałby pan jaśniej,
I może wreszcie by pan spostrzegł,
Że z nikim innym z panem właśnie.
***
Zaskoczyłeś mnie swoją obecnością na ulicy , ale ponoć udało mi się ukryć radość, przynajmniej na chwilę. Po co każdy miał widzieć, jak w moment się rozpromieniłam? W duchu pytam siebie, czy ucieszyłeś się tak samo jak ja.
Ciągle masz te same oczy o kolorze nieba i ten sam, głos. Opaliłeś się na twarzy.Ten sam usmiech. Miło, że zapytałeś o wszystkie czasowniki z tematem spać, można się wyspać, przespać, zaspać, dospać, ale nie, czasownik ospać nie istnieje. I ja też jeżdżę fabią, tylko starszą wersją.
Znowu czekam, ale bynajmniej nie z obojętnością.