A któż to wpadł w moje ręce?
Opłacalo się tyle czekać! Może bezlusterkowiec Soniaka to nie mój wymarzony aparat, ale nie ma co narzekać!
Teraz siedzę sobie przy biurku, pijąc kakałko i zaraz zabiorę się za naukę... Trzeba byłoby jakiś trening dla psiaczków zrobić, ale człowiek leń jestem. ; P