Prawdopodobnie MÓJ szczylek. :)
Aż trudno uwierzyć, że z własnej woli zdecydowałam się na trzeciego psa. :)
U nas życie toczy się pęłną parą! Powoli trzeba zakupywać obróżki i zabaweczki dla szczylków. :) Szczepionki już zamówione. :)
W sobotę mam nadzieję, że do stadniny, potem na zakupy. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze wpaść do przyjaciółki, żeby wytłumaczyła mi matmę.. 2 wpadło.. Ostro nie dobrze.
Za to 5 z angielskiego. ^^
Jutro konkurs z biologii. Kij, że nic nie umiem. Jakimś cudem do powiatowych się załapałam, a do wojewódzkich? Nie mam szans. ;)
Ale, ale kciuki mile widziane! Także spadam do szczylków, może troszkę się poczuce (morze szerokie i głębokie ;P), kąpać się i śpaćku!