ogarnia mnie strach..
zdałam sobie sprawę, że nic nie wiem..
ledwo kojarzę bohaterów lektur..
Dziady to dla mnie czarna magia..
epoki mi się mieszają..
Wertera myle z Konradem Wallenrodem..
nie jest dobrze..
jest źle..
a zostało jeszcze tak niewiele czasu..
nawet sie skupić nie potrafie ..
:(