Cześć dawno mnie tu nie było.
Cóż podniesienie się po śmierci siostry jest bardzo ciężkie.
Dużo pracy z tarapeutka, by zaakceptować fakt że jej już nie ma.
Tęsknota, pustka towarzyszy na każdym kroku.
Cieszę się że mam największe wsparciem w moim narzeczonym, znosi moje huśtawki humorów które nie są łatwe, wspiera,rozumie.
Na zdjęciu nowi członkowie rodziny. Milka ,Czarna, Speedy junior.
Obecnie są połączone z Speedy seniorem i czeka jeszcze łączenie z Siwą. Misiek wie jak uwielbiam te stworzenia i dostałam taki piękny prezent troszkę wcześniej na urodziny.
Chciałam 1 a dostałam 3 :)
Pozdrawiam Myslamipisana.