69.

Cześć.

24 Grudnia minęły mi i Matiem 14 lat razem.

Przez ten czas wiele się wydarzyło,wiele się zmieniło,ale mimo wszystko trzymamy się siebie nawzajem, każda z stron może na siebie liczyć. Zdarzają nam się kłótnie o głupoty ,ale wydaje mi się że nie ma związku w którym nie ma wymiany zdań, przekomarzania się lub słodkich fochow by później razem się z tego śmiać. Mnie upływ czasu przy Nim zmienił na lepsze i za to jestem naprawdę bardzo wdzięczna.

"Gdybym mogła ofiarować Tobie jedną rzecz w życiu , byłaby to możliwość spojrzenia na siebie moimi oczami , tylko wtedy stałbyś sobie sprawę z tego jak bardzo jesteś dla mnie ważny."

Dni mijają ja wolnym krokiem staram się pozbierać po utracie najlepszej siostry,nie jest łatwo i sądzę że nigdy nie będzie łatwo się do końca z tym pogodzić,ale wiem jedno że ona wolałabym żyła tak jakby każdy jeden dzień miał być tym ostatnim i brała z tego życia jak najwięcej mogę i tyle dawała od siebie.

Plan na dziś lub jutro jest w końcu zacząć malować obraz,za który się zabieram od swoich urodzin,ale jakoś brakło zawsze weny twórczej by się zabrać za niego.

Także moi drodzy ,mam nadzieję, że święta naprawdę były dla Was bardzo udane i szczęśliwe .

A zdjęcie z letniej wycieczki rowerowej po Wrocławiu 😊

Pozdrawiam myslamipisana 😊