Dzisiaj rocznica ślubu moich kochanych rodziców a zarazem pierwszy dzień lata. Jest zimno, jakoś smutno i nic mi się nie chce. Może faktycznie wyjadę sobie sam na jakieś wakacje, oderwę się od tego wszystkiego.
Cieszmy sie z malych rzeczy bo w zyciu spotkamy rzeczy, ktore niszczą nasze poczucie wartości. Czasami mam wrażenie, że ludzi bardziej interesuje czytanie o tym, jak źle u kogos niżeli cieszenie się z czyjegoś szczescia - wtedy przestają się interesować. Moze wolą czytać smuty dlatego, że lubią się poczuwać jak inni, może przez tak ogromną zawiść i szukanie w innych błędów przy czym idealizowanie siebie samego porównujac swoje życie do czyjegoś. Może przestają czytać przez zazdrość, że układa się u kogoś a u nich nie. Może odeszli bo ruszyli dupę i mają nadzieje, że odcinając się od świata wirtualnego zaczną żyć. W sumie... To prawda, ja też już nie siedzę w tym świecie tyle samo czasu, co wtedy gdy miałem 16 lat. Przez moją interesowność mam potrzebę doinformowywania się, czy u Was się układa od tych lat, gdy razem spędzaliśmy czas na tym portalu.