Niby nic, niby zwykła fontanna

"Życie to przyszłość, nie pszeszłość"

-Terry Goodkind

Tak trudno w to uwierzyć. A o ile trudniej dzialać w zodzie z tym.

Kiedy przeszłość ciągnie się za Tobą jak niewidzialny Anioł i tylko czeka na dobrą chwilę, żeby Cię ostrzec, dotknąć, po prostu pokazać inną perspektywę i nie pozwolić skupić się na tym co tu i teraz. Odciągnąć od tego o co aktualnie chcesz walczyć na rzecz przeszłośc. Lepszej bądź gorszej ale pełnej uczuć i emocji.

Wpisy o trzeciej w nocy przekazują najwięcej.

Szukam znaków. Intensywnie. Cały czas. Od czwartku?

Rozsądek czy serce?

Nagle wszystko powraca. Mimowolnie. Szukanie sensu zdarzeń. Dlaczego dzieje się tak nie inaczej? Czemu w taki a nie inny sposób? Jaki to ma sens? Co dalej?!

Kiedy próbujesz czegoś nowego, zostaje Ci to odebrane i wraca wtedy kiedy i Ty wracasz do przeszłości?

Patrzysz, podziwiasz, tańczysz, kochasz czy nie kochasz?

Rozczulasz się?

Nie wiesz co piszesz?

Czytasz z oczu. W Twoich pojawiają się hamowane za całych sił łzy.

Ahh gdybym wiedziała, że osiągniesz szczeście! Sama osiągnęłabym swoje.

Może jakaś rozpacz czy wątpliwość? Wszedzie znaki, ale co dalej? Co wygra? Co z resztą kiedy czujesz się ponad tym? Kiedy wiesz, że możesz mieć wpływ na wszystko, na świat, na zdarzenia, na swoje i cudze życie? Gdzie Cię to zaprowadzi?

Mętlik w głowie, próba poskładania myśli. Czerwone wino w szklankach z ikei, jajaecznicza "po treningu" bez przypraw.

Wkurza Cię, działa nie tak jak powinien, a i tak jest magnetyczna siła. Siła przyjaźni? Ciągłej troski?

Gubię się w tym świecie. Gubie się w myślach. Zatracam się w działaniu.

Zbawić świat. Ale jak?

Nie ma co czekać na odpowiednich ludzi. Trzeba czekać na odpowiednie chwile.

Ale czy to jest prawda?

Niespodzianka.

Realizacja palnów. Dążeń. Samotnie nie daje szcześcia. Ale z kim kiedy tyle tych "ale"?

Można działać, ale czy to nie wiąże się z ponownym zakochaniem?

"Nie ma we mne miłości" milionowy raz? I tak nie rozumiesz słów i sensu. Wszystko trzeba pokazać, narysować, podkreslić, wykrzyczeć, bo inaczej nie zrozumiesz. A potem i tak ze zdziwieniem powiesz "naprawdę?".

Głupku. Może głuptalu?

Powiedz co być zrobił gdyby... Czy ciągle to co robisz teraz?

https://www.youtube.com/watch?v=YVbwuRAJCAI !!!

http://onamasilee.blogspot.com/2014/06/zycie.html

To takie piękne i łatwe. I tylko się wydaje. Kolejne dążenie. A tu pustka. Chcesz coś zrobić walczyć, i nic?

Za oknem świt. W brzuchu bąbelki z piwa. Nie mam dla Ciebie miłości. Nie ma we mnie miłości.