zdjęcie ze świąt Bożego Narodzenia w 2011 roku
zastanawiam się nad tym kolorem znowu....
albo nad czarnym całkowicie.
i nie wiem xD
wolałabym te rude ale boje się, że po którymś tam juz rozjaśnianiu w końcu wypadnie mi połowa :(
wczoraj KILLER wieczorem-->> o zgrozo , mega ciężko było (dziś już dobrzem, wiec jutro będzie jeszcze lepiej !)
wczoraj również nie doczekałam się na Męża, ale za to dziś miał wolne i spędziliśmy cały dzień razem
dziś mierzenie i ważenie. moje i siostry, ale Żanet zrezygnowała dzis z ćwiczeń i przełożyła to na jutro .
a u mnie ....po tygodniu ...
waga spadła o cały kilogram czyli jest 63,5 kg
a wymiary:
w pupie -2,5 cm
w udzie 2 cm
w biodrach 2 cm (ej !!! mam w biodrach mniej niż 90 cm hehe
)
w łydce 1 cm
w ramieniu 1 cm
w barkach 1 cm
zdecydowanie mam się z czego cieszyć
mam nadzieję , że jutro i Basia i Żanetą będą miały powody do uśmiechu