Dzieciaczki śpią w przyczepce rowerowej ;))
nudzi mi się strasznie, Katarzyna śpi (wczoraj spała od 10 do 14 ) wiec nie wiem czy jest na co liczyć.
wybrałabym sie na rower...ale ten upał jest nie do zniesienia.
podobno 2 godziny jazdy na rowerze oczyszczają umysł ... przydałoby mi się to.
gnębią mnie straszne myśli...
Zdjełam Sebkowi pampersa i .... sika gdzie popadnie .
Mam nadzieje, że w sobote pogoda dopisze ;)
//chociaż znając życie jest festyn górecki co z góry oznacza, że będzie padać, heh //
Nie chcę być kobietą, która podążając za Tobą, czeka tylko na Twój upadek, by osiągnąć swój cel i odejść.
Chcę być tą, która poda Ci rękę i zaproponuje nowe drogi, skrycie licząc na to, że wybierzesz tą u jej boku ..