Z Kaczusią
jak będzie więcej rozumieć to nauczę ją robić dziubek do zdjęć
I dzień diety warzywno-owocowej dobiega końca.
Dziś z Barbarą wypociłyśmy 7 poty z Chodakowską przy TRENINGU Z GWIAZDAMI .
Nie potrafię spiąć dupy i przygotować przyjęcia dla Sebusia na sobote.
Zaraz się za to wezmę.
Myślę jaki by mu tort upiec ;)))
Z tych, co to: gdzie ty, tam ja, - co moje, to twoje.
:((