Hmm... plan na przyszłość?
Teoretycznie istnieje.
Szkoda, że z taką trudnością idzie mi go wcielić w życie.
Nawet nie chciało mi się dziś iść wybawić.
Hmm... że niby co się dzieje?
Najchętniej komuś bym przywaliła.
Komuś bym dała buziaka.
Nakrzyczała.
Przytuliła.
Dopadły mnie skrajne emocje.