photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 LUTEGO 2012

dance of death.

piczusio - dziubcio - Harryłko.

 

Znów nie jestem w stanie wydobyć z siebie niczego.

Mam brzydką twarz, jeszcze brzydsze myśli.

Siedzę i kończę pić moją ulubioną białą herbatę, układając w głowie plan dnia jutrzejszego. Niepotrzebnie, bo i tak mam pewność, iż będzie to piękny dzień, na który czekam już długo, długo...

O człowiecu, zlituj się.

Niodziolo możo Kropto. Omon.