moje robaczki
przez te dwa gnojki miałam dzisiaj pobudkę o 7:50 jakoś. w NIEDZIELĘ! ;< a generalnie to niedziele sa strasznie. ciągna sie jak nie wiem, tylko sie zamula i wgl. DUPADUPADUPA. tak to chociaż 40% dnia przesypiam w najlepsze (w celu zagospodarowania sobie jakoś tej okrutnej końcówki tygodnia), po czym wstaję, przeważnie odrabiam lekcje i opierdzielam się do 23 po czym znowu idę w kimę aby byc w stanie funkcjonować nastepnego dnia, który tez za bardzo jest przeze mnie znienawidzony. w ogóle .. powinni zlikwidować niedziele i poniedziałki. generalnie na dzisiaj w planach fotofilm. ale czy dojdzie do skutku? mejbi, mejbi, mejbi. zalezy .. czy dziewczyny nie polecą w ;) aktualnie jay sean <odpływam> dres i czarna herbata aromatyzowana limonką. i oto moja niedziela. czego chcieć wiecej?
;*