Byłam wczoraj w kinie z kimś zajebistym na najnowszym 'American Pie' , a wyszłam smutna i rozżalona, pomimo tego że film był świetny :< dotarło do mnie jak szybko znajomości, imprezy i młodość przeminie. Historia nie będzie się powtarzać, w wieku 20 lat imprezy nie będą wyglądały tak samo jak w liceum.
pomijając to że już teraz wiele 'paczek' i 'ekip' po prostu się rozpadło, nie istnieje, a tych co do nich należeli nie stać nawet na suche cześć. IT'S SUCKS. gnębi mnie to ;<
dziekuję za dziś <3