Czekam z niecierpliwieniem na wyniki matury, jak wiadomo stres jest bo nie wiadomo jak poszło - zrobiłam co w mojej mocy i pisałam jak mogę. Nie zostawiłam pustych arkuszy i we wszystkim coś próbowałam robić nawet gdy nie do końca byłam pewna. Pozostało mieć teraz tylko nadzieję, że poszło dobrze, bo nic już nie zrobię, mogę tylko czekać.
Najważniejsze być dobrej myśli! Trzymacie kciuki razem ze mną? :)